„Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania” pisał Owidiusz. Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, którego jestem studentką, od 23 lat utrzymuje współpracę z Uniwersytetem w Bochum. Co roku studenci mają szansę wyjechać do Niemiec lub przyjmować zagranicznych gości w Krakowie. Ta wymiana jest bardzo cennym doświadczeniem, gdybym miała możliwość, pojechałabym tam na pewno raz jeszcze. Biorąc pod uwagę, że wyjazd jest zupełnie za darmo nie rozumiem, dlaczego ktoś nagle zrezygnował. Dlaczego ludzie nie podejmują wyzwań, boją się pokonywać barierę językową i nie korzystają z możliwości?
Telefon powiadamiający o moim wyjeździe zadzwonił dokładnie 13h przed wyruszeniem w trasę, podjęłam ryzyko i nie pomyliłam się. W pierwszych dniach maja, miałam szansę zwiedzić niesamowite miejsca. Kolonia to miasto, w którym znajduje się największa Katedra w całym państwie, a kolorowe sklepiki przyciągają uwagę przechodnia. W Essen można obejrzeć piękną złotą Madonnę w Katedrze Najświętszej Maryi Panny i Świętych Kosmy i Damiana. Berlin jest końcowym punktem wyjazdu. Ogromne modernistycze budynki, pozostałości po dzielącym Europę murze i Brama Brandenburska. Wszystkie te budowle zapadają w pamięć. Dzięki przewodnikom pochodzącym z różnych krajów można poznać zupełnie inne punkty widzenia, andegdoty i ciekawostki.
![]() |
źródło K.Walczowska |
![]() |
źródło: K.Walczowska |