Starość
zdecydowanie wiąże się ze słowem "strata". W pierwszej
kolejności myślimy pewnie o stracie sił, mobilności, czy choćby
włosów na głowie. Możemy nie chcieć się z tym pogodzić, lub po
prostu wypierać ten fakt ze świadomości, ale z biegiem lat
człowiek traci coś jeszcze - bliskich.
https://pixabay.com/pl/photos/ |
Ogromna
skala problemu
Według
danych z raportu "Samotność osób 80+", przeprowadzonego
przez Pollster w marcu bieżącego roku, co czwarta osoba w Polsce
powyżej 80 roku życia cierpi z powodu samotności. Statystyka ta
jest o tyle rażąca, że według danych GUS, odsetek seniorów w
polskim społeczeństwie przekroczył już 25%. Okazuje się, że
obok oczywistych problemów sprzężonych z zaawansowanym wiekiem,
uprzykrzać życie osób starszych może też brak drugiego
człowieka. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele - izolacja we
własnym mieszkaniu, spowodowana ograniczoną możliwością
poruszania, brak czasu osób bliskich, czy też brak zrozumienia ze
strony reszty społeczeństwa. Jak nie trudno się domyślić,
długotrwałe poczucie osamotnienia może w bardzo negatywny sposób
rzutować na zdrowie i samopoczucie człowieka.
https://pixabay.com/pl/photos/pi%C5%82ka-ludzie-stary-2585603/ |
Opłakane konsekwencje
Poczucie
pustki i braku celu, to jedynie wierzchołek całej góry problemów,
które implikowane są przez szerzącą się wśród najstarszych
samotność. Co trzecia osoba starsza odczuwająca samotność czuje
się niepotrzebna. Co więcej, osamotnienie sprzyja pesymistycznemu
nastawieniu, braku chęci do wychodzenia z domu, a nawet zmniejszeniu
odporności i większemu narażeniu na zachorowania. Najczęstszym
sposobem radzenia sobie z samotnością według danych badania
Pollster okazał się odpoczynek bierny: oglądanie telewizji,
słuchanie radia. Istnieją na szczęście organizacje, które
pozwalają w bardziej aktywny sposób nieść pomoc potrzebującym
osobom starszym.
"Kwiaty przed chlebem"
Właśnie
w tym celu powołane zostało Stowarzyszenie mali bracia Ubogich,
które już od ponad 20 lat pomaga seniorom w 12 polskich miastach.
Według danych pochodzących ze strony Stowarzyszenia, codziennie
wspieranych jest ponad 600 osób starszych. Form pomocy jest wiele,
ale głównym mottem organizacji jest maksyma "kwiatów przed
chlebem", w myśl której ponad pragmatyczne potrzeby, takie jak
chociażby zakupy, przedkładany jest podarunek, którego wartości
nie da się w żaden sposób zmierzyć - obecność.
Właśnie
pod taką nazwą działa jeden z programów Stowarzyszenia.
https://pixabay.com/pl/photos/stary-facet-w-podesz%C5%82ym-wieku-922918/ |
Z korzyścią dla innych i samego siebie
Jak
wspomina Magdalena Grochala, wolontariuszka programu "Obecność",
z którą miałem przyjemność rozmawiać w ramach audycji Operacji
Styl, działalność woluntarna na rzecz seniorów niesie korzyści
dla obu stron. Wolontariusz może wesprzeć osobę starszą
najzwyklejszą rozmową i obecnością, w zamian otrzymując cenne
spostrzeżenia doświadczonego człowiek. Mogą one uwrażliwić
młodych na konkretne aspekty życia, jak i zainspirować do
czerpania z niego pełnymi garściami. W programie "Obecność"
pomoc jest orężem obusiecznym. Sama specyfika wolontariatu jest
bardzo korzystna - każdy daje od siebie tyle, ile jest w stanie
zagwarantować.
fot.: Radio Pryzmat |
Wszyscy możemy pomóc
Opcji
pomocy dla osób starszych jest oczywiście dużo więcej, a sam
program "Obecność" to zaledwie jedna z nich. Po szersze
spektrum informacji odsyłam na stronę internetową Stowarzyszenia
mali bracia Ubogich. Z kolei osoby pragnące poznać historię
organizacji oraz więcej osobistych doświadczeń wolontariuszy
zapraszam do wysłuchania podcastu z audycji Operacji Styl, w której
wzięły udział Magdalena Grochala oraz Paulina Augustyniak. Na sam
koniec nawiążę do puenty wspomnianej audycji. Warto pamiętać, że
jako jednostki pomoc możemy nieść przede wszystkim w skali mikro.
Nie zapominajmy o osobach starszych w naszym najbliższym otoczeniu.
Krótkie spotkanie i kilka wymienionych zdań nas może kosztować
niecały kwadrans, a dla drugiego człowieka może się okazać
wielkim prezentem, którego wartość nie sposób oszacować.
Michał Kękuś