Nastały czasy, gdy żyjemy w zawieszeniu. Pandemia
przeorganizowała nasze przyzwyczajenia
i rytualną codzienność. Obecnie
doświadczamy wolności, ale ze znamionami w postaci maseczek, płynów
dezynfekcyjnych, wzrostu zachorowań. W działalności naszego Radia Pryzmat
również odczuliśmy zmianę, którą ułatwiliśmy sobie i Wam nagrywając audycje
muzyczne w domach. Takie doświadczenia mają także nasi goście, którzy swoje
poczynania w czasie kwarantanny i #zostańwdomu dokumentowali w mediach
społecznościowych.
Jak wiadomo artyści na długi czas musieli pożegnać się z pracą na przykład na
scenie. Taka sytuacja zmobilizowała teatry do tworzenia sztuk online. Krakowski
Teatr Stary, Teatr im. Juliusza Słowackiego, liczne muzea – to tylko przykłady,
które jako wydawca audycji kulturalnej obserwowałam przez wiele miesięcy.
***
Dla chętnych internetowego zastrzyku kultury – kilka propozycji
od Kotła Kulturalnego:
- serial teatralny Teatru im. Juliusza Słowackiego – „Zamknięci
w teatrze” – https://www.youtube.com/watch?v=GQYQmGJdHNc&t=10s
-
zwiedzanie polskich zabytków i miejsc dziedzictwa narodowego –https://kulturadostepna.pl/on-line/wirtualne-muzea?fbclid=IwAR2KaAyQlkeebmH4hcz2X-C9aFbpljxPBk_-d3jR7mkj2RqsYVLtL545BTg
-
wirtualna wycieczka do Paryża i zwiedzanie słynnego Muzeum Louvre – https://www.louvre.fr/en/visites-en-ligne?fbclid=IwAR1uKCzsZYN_adJ5IFjNCUpYdHY4X
DfWHpmePe5Cun0sjBRDOIoK9eGegBA
***
Internet okazał się sprzymierzeńcem, by móc kontynuować
codzienność w zmienionej formie. Nie
jestem sympatykiem elektroniki, ale byłabym ignorantką, gdym stwierdziła
inaczej. Faktem jednak jest, że życie przez ekran nie daje stuprocentowych
przeżyć. Koncert oglądany w relacji na żywo w mediach społecznościowych nie
daje ‘efektu wow’. Spektakl oglądany na YouTube'ie nie jest tym samym co sztuka
widziana z sali teatralnej. Spacer po muzeum w postaci klikania kolejnych
kroków myszką przy biurku nie będzie pełnym obcowaniem z eksponatami.
Komputery, laptopy, telewizory czy telefony, które dostarczały nam rozrywki i
kultury niech pozostaną jedynie formą chwilową. Niech wzbudzą tęsknotę za
sceną, kinem, salą koncertową, prawdziwymi eksponatami w muzeach i galeriach.
Uważajmy na nowinki techniczne, które co prawda spełniły swoją rolę w
minionych miesiącach, ale potrafią też zwodzić zmysły. Zbytnie oddanie się
ekranowym kompanom nie jest dobrym wyborem. Nie pozwólmy, aby wirtualna
rzeczywistość zastąpiła tą prawdziwą.
Zapytacie, dlaczego piszę takie słowa teraz – w wakacyjnym czasie, gdy większość z nas przeżywa swoje urlopy, zwiedza wiele polskich miast, korzysta z atrakcji jedynie z niewielkimi środkami ostrożności. Cóż... Nie wiemy co przyniesie przyszłość, więc dobrze, aby z sytuacji, która nawiedziła cały świat w mgnieniu oka, wyciągnąć lekcję na całe życie. W każdym momencie należy poszukiwać i pragnąć prawdziwych wartości. Gdy przez chwilę nie są one możliwe do osiągnięcia w tradycyjny sposób, wtedy niech narzędzia wytworzone przez człowieka będą pomocą. Jednak bez zatracenia wzroku w świecących nienaturalnym światłem pikselach.
Karolina Zuber