Każdy z
nas był kiedyś na koncercie, a co za tym idzie - był świadkiem muzyki
wykonywanej na żywo. Nie zależnie od tego, czy był to koncert kolęd dzieci z
pobliskiej szkoły, występ paru grajków na sąsiedniej ulicy, czy wielkie show topowego artysty na
stadione pełnym jego fanów,
wszystkie miały wspólną
cechę - były owocem pracy i talentu wielu osób.
A co
gdyby można było to wszystko zrobić za pomocą komputera?
źródło: pixabay.com |
Dzisiaj produkcja
utworu w sposób,
nazwijmy go roboczo "tradycyjny", to proces drogi, czasochłonny i
skomplikowany. Wszystko zaczyna się od pomysłu, który następnie trafia do realizacji, a tam
zaczynają się schody. Załóżmy,
że nasz pomysł to radiowy hit przyszłego lata w gatunku "indie pop"
(odmiana popu charakteryzująca się stosunkowo niskim nakładem funduszy),
skupiającego się na głównym
wokalu, gitarach i perkusji, z kilkoma wyraźnymi akcentami kwartetu smyczkowego
i dodatkowych głosów.
Po
dopracowaniu pomysłu przychodzi czas na jego nagranie w studiu, czyli ogrom
wydanych pieniędzy, poświęconego czasu, utalentowanych osób, instrumentów i rozpisanych nut, a także prób, niezbędnych do zgrania całości zespołu.
Ostatnim etapem jest tzw. "mix" czyli praca nad nagraniem,
zmontowanie go i uzyskanie najlepszego brzmienia.
Gdy już
nasz hit zgromadzi rzeszę fanów
i będziemy wyprzedawać całe stadiony, przyjdzie czas na koncerty. Organizacja
takowych wydarzeń wymaga sporych ilości osób odpowiedzialnych za obsługę koncertu,
budowę sceny, na której
zmieści się nasz zespół,
ton specjalistycznego sprzętu oraz armii techników dbających o jakość dźwięku i
oświetlenia, a wszystkie te czynniki to koszty, które wpływają na ceny biletów.
źródło: pixabay.com |
W
opozycji do opisanych procesów
stoi cyfrowa produkcja muzyki. Tym razem twórca wyposażony w odpowiednie
oprogramowanie i urządzenie generujące dźwięk nadający się do obróbki (np. syntezator, keyboard), jest w
stanie samodzielnie stworzyć piosenkę pomijając najtrudniejsze etapy produkcji
tradycyjnej. Do dyspozycji posiada nieograniczoną ilość instrumentów, ich brzmień oraz efektów, a także narzędzi do komponowania.
Proces ten przypomina budowę zamku z klocków - całość będzie idealnie równa i dopracowana. Znaczącą zaletą jest
skrócenie etapu mixu,
gdyż każdą partię dopracowywuje się na bieżąco, a finalny produkt można do woli
edytować. Jedyną kwestią, na którą
nie ma cyfrowego rozwiązania jest wokal - stąd większość producentów muzycznych zatrudnia do tego innych
artystów, a lwią część
cyfrowej produkcji stanowią tzw. "bity" przygotowane pod rap.
Wiele
uproszczeń dotyczy także koncertów - zespoły i ich sprzęt są zbędne, a charyzmatyczny DJ
jest w stanie poruszyć tłumy fanów przy pomocy jednej konsoli, nawet jeżeli nie współpracuje z innymi artystami, bądź są oni
nieobecni, a ich partie są odtworzone z nagrania.
źródło: pixabay.com |
Nie można
stwierdzić, że któryś
z tych sposobów
jest do lepszy - oba mają swoje wady i zalety,
a także oba stanowią jedynie drogę do celu, jakim jest tworzenie muzyki.
a także oba stanowią jedynie drogę do celu, jakim jest tworzenie muzyki.
Radosław
Bielak