Nowy format na
radiowym blogu zmusił mnie do odświeżenia mojej pamięci i znalezienia jakiejś
wyjątkowej audycji o której mógłbym coś 'naskrobać'. Bez zbędnej skromności
przyznam, że przez te wszystkie lata działalności w radiu było ich wiele.
Przeprowadziłem mnóstwo inspirujących rozmów, ale też poznałem sporo tych mniej
popularnych sportów. Quidditch, futbol amerykański, lacrosse czy hokej podwodny
to tylko kilka z nich. Jednak zostawmy dyscypiliny sportowe, a zajmijmy się
ludźmi. Bo tych w sportowych audycjach również nie brakowało. Tematem
przewodnim tego tekstu będzie wolontariat sportowy, czyli powrót do czerwcowej
audycji z Karoliną Sądaj.
fot.: http://radiopryzmat.pl/ |
Bywają tacy
goście w naszym radiu, którzy na długo pozostają w naszej pamięci. Jednym z
nich niewątpliwie jest Karolina, która udowodniła mi i pewnie nie tylko mi, ale
również słuchaczom, że ograniczenia są tylko w naszej głowie. Sport całkowicie
wypełnił jej życie, od studiów przez pracę, aż po dodatkowe zainteresowania. O
czasie wolnym nie wspomnę, bo w jej życiu jest go naprawdę mało!
Zaczęło się od
wolontariatu podczas organizacji imprez sportowych w krakowskiej arenie.
Głównie były to wydarzenia związane z siatkówką, ale brała też udział w
benefisie tenisistki, Agnieszki Radwańskiej. Studiuje na krakowskim AWF-ie,
więc na co dzień ma do czynienia z każdym sportem. Jej największe doświadczenie
wiąże się z koszykówką, bo trenuje ją od 13 lat. O miłości do tego sportu może
świadczyć fakt, że nawet swoją pracę licencjacką napisała na temat NBA, czyli
najlepszej ligi koszykarskiej na świecie. Studia w Lizbonie, a później Erasmus
w Hiszpanii na sportowej uczelni pomogły jej zdobyć nowe doświadczenie. To
wtedy podszlifowała się w języku hiszpańskim i miała zajęcia z surfingu, które
na kolejnym wolontariacie sama prowadziła.
Pierwszym
zagranicznym przystankiem w jej przygodzie z wolontariatem był Nepal. W Azji
uczyła dzieciaki grać w koszykówkę. Sprawa mogłaby się wydawać bardzo prosta,
bo przecież z tym sportem związana jest od lat, jednak warunki, które tam
zastała sprawiły, że były lekkie problemy logistyczne jak przeprowadzić
zajęcia, gdy dzieciaków jest masa, a piłek tylko kilka? Jednak i ten problem
udało się rozwiązać, a młodzi uczniowie z wielkim entuzjazmem ćwiczyli podczas treningów.
https://pixabay.com/pl/photos/dziewczyna-koszyk%C3%B3wka-%C5%82adny-w-gry-171207/ |
Drugim
przystankiem była Brazylia. Na piaszyczystych plażach z widokiem na ocean
mogłoby się tylko wygrzewać. Nic bardziej mylnego! To właśnie w takim klimacie
i otoczeniu przebiegał obóz z surfingu również dla dzieci. O tym wolontariacie
wiem już nieco mniej, ponieważ Karolina odwiedziła nasze studio kilka dni przed
wylotem do Ameryki Południowej. Może to dobry powód, by zagościła u nas jeszcze
raz?
Poza swoją działalnością wolontaryjną prowadzi zajęcia fitness i pracuje w
jednej z firm w Krakowie oferującej usługi gry w bubble football. Czy już
pisałem, że sport całkowicie wypełnił jej życie?
Jako wydawca
audycji Sportowa Energia staram się w audycjach pokazywać te nietypowe sporty,
zachęcać do różnych aktywności fizycznych, ale też promować i wspierać takie
inicjatywy, więc czemu by nie rzucić tego wszystkiego i wyjechać na wolontariat
sportowy?
Kamil Latuszek