Marzyliście
kiedyś, żeby stać się bohaterami swojej ulubionej książki, albo filmu? Ja
zdecydowanie TAK!
pixabay.com |
Dlaczego
o tym piszę? Bo w minione wakacje również się ono pojawiło. Gdzie tym razem
mnie poniosło? A do Obozu Herosów… co się będę ograniczać!
Wszystko
za sprawą amerykańskiego pisarza Ricka Riordana, który jest mistrzem budowania
Olimpu na nowo, rozbierania starożytnych bogów z długich szat i wkładania na
nich trampek, albo stroju rybackiego. Co jeszcze potrafi autor książek o Percym
Jacksonie? Dokonał przebudowy Olimpu, bo przecież Grecja jest przereklamowana,
lepiej osiąść na szczycie The Empire State Building w Stanach Zjednoczonych.
Niemal wszyscy herosi do trzynastego roku życia, to chodzące ADHD z dysleksją w
pakiecie, a po osiągnięciu tego wieku są zabierani przez kozłonogów do Obozu
Herosów, by mieć szansę na nieco dłuższe życie niż kilka dni (optymistyczna
wersja!).
Coś
czuję, że kilka kwestii z poprzedniego zdania jest do wytłumaczenia…
- · Dlaczego ADHD? Bo genetycznie mają boski pierwiastek, który nie jest przyzwyczajony do siedzenia w szkolnej ławce + ich DNA skrywa umiejętności władania mieczem lub innym śmiercionośnym narzędziem.
- · Dlaczego dysleksja? Bo są potomkami greckich bogów i dziwnym sposobem widzą greckie litery i słowa tam, gdzie dla ludzkiego oka ich nie ma.
- · Skąd kozłonogi? Są to oczywiście mitologiczni satyrowie, czyli istoty mające głowę i tors ludzkie, a od pasa w dół reprezentują rodzinę wołowatych [przyp. kozły do niej należą, patrz: np. Wikipedia].
- · Obóz Herosów? To tam trafiają nieślubne dzieci greckich bogów, ponieważ w dniu swoich trzynastych urodzin zaczynają śmierdzieć… To nie sprawa związana z higieną, spokojnie, po prostu są wyraźnie wyczuwalni dla nieokiełznanych potworów niosących nic innego, jak tylko śmierć.
Mgła. To właśnie przez nią nie mogę
spełnić swojego pragnienia. To właśnie przez nią nie mogę stać się bohaterką
tych opowieści. To ona płata nam figle i ukrywa dla naszych ludzkich oczu ten
mitologiczny świat. Olimp nie stoi na nowojorskim wieżowcu, a potwory nie
chodzą po ulicach. Dla śmiertelników niemających w sobie boskiego pierwiastka
wszystkie magiczne zjawiska i wydarzenia objawiają się np. niewidzialną dla
nich dodatkową opcją w windzie lub poprzez złe warunki atmosferyczne. Dlatego
zamiast wojny tytanów ze „starożytnymi”
olimpijczykami, zobaczyłabym huragan i ścianę deszczu…
pixabay.com |
Seria „Percy Jackson i bogowie
olimpijscy” to pierwsza saga tego autora. Pięć książek niesamowitej przygody, w
której zostało trochę miejsca, by czytelnik mógł wziąć w niej udział…
oczywiście nie na tyle, by mógł to zrobić fizycznie, ale duchowo jak
najbardziej.
Olimp to jedno, Panteon to drugie.
Pisarz wydał także kolejnych pięć, tym razem rzymskich tomów, ale to nadal nie
koniec jego dorobku. Autor to chodząca mitologiczna encyklopedia, w której są
również bogowie egipscy. Poza najbardziej kojarzonymi fragmentami światowych
mitologii znajdują się inne książki nawiązujące do tego świata.
Mitologia starożytna we współczesnym
świecie? Jak najbardziej TAK! Niby nie lektura, a mitologii właśnie w ten
sposób się nauczyłam.
Rick Riordan to bardzo utalentowany
pisarz. Potrafi stworzyć świat w naszym świecie w taki sposób, że chcemy zrobić
krok w bok i zostać wchłonięci do mitologicznej alternatywy XXI wieku.
Próbowałam, ale biorąc pod uwagę fakty, że nigdy nie miałam problemów z
czytaniem i pisaniem, mam charakterystyczne cechy po obojgu moich ziemskich
rodzicach, żaden z moich szkolnych znajomych w pierwszej klasie gimnazjum nie
zniknął w tajemniczych okolicznościach oraz że nadal żyję, stwierdzam, że nawet
nie byłam blisko.
Karolina Zuber