Końcówka lata, ostatnie promienie słońca, plaża,
morze, góry, jezioro. Gdziekolwiek jesteście warto skorzystać z
tego, co oferuje nam pogoda. Ja szczególnie zachęcam Was do podziwiania zachodów
słońca.
autor Kamil Latuszek |
To jedno z tych zjawisk, które bardzo lubię.
Rzekłbym nawet, że uwielbiam. Chociaż to pewnie i tak za mało powiedziane. Co
jest w nim szczególnego? Myślę, że to, że za każdym razem ten zachód jest inny.
Raz słońce chowa się na tle bezchmurnego nieba, innym razem te chmury nadają
jeszcze większego kolorytu temu zjawisku, wypełniając tło, zmieniając barwę na
pomarańczowe, czerwone. To jeden z tych momentów, gdy można zobaczyć jak to
słonko szybko chowa się za horyzontem, to dosłownie jedna chwila. To również
taki czas, gdy człowiek może po prostu podziwiać piękno tego świata, to czym
obdarzył nas Stwórca.
Podziwiałem to zjawisko z wielu miejsc. Czy to na
dachu bloku, czy na jednym z krakowskich kopców, czy też po prostu z
„wysokości” ziemi, w Polsce i za granicą. Zawsze było to niesamowite przeżycie,
które za każdym razem jest inne i na swój sposób wyjątkowe.
autor Kamil Latuszek |
Jedni pewnie napiszą, że zachody są
przereklamowane, lepsze są wschody słońca. Gdy podziwiam je na zdjęciach, czy
to wschody, czy zachody, uważam, że każde z tych zjawisk jest piękne i żadne z
nich nie jest przereklamowane. Ja jestem zwolennikiem „sunsetów”, bo na wschody
nigdy nie potrafię wstać, ot, taki mam problem. Jednak być może i „budzenie
się” słońca będzie mi kiedyś dane zobaczyć.
Dzień staje się coraz krótszy, słońce wcześniej
chowa się za horyzontem, dlatego warto wykorzystać okazję i złapać go jak
najwięcej. Złapać tak na zapas, bo niedługo przyjdzie jesień, tak bardzo
nielubiana przez wiele osób. Deszcz, chmury, szarość. Te trzy słowa idealnie ją
opisują. Na słońce być może również znajdzie się tam miejsce, ale dopiero tuż
za podium. Niemniej jednak, życzyłbym sobie i Wam złotej, pięknej jesieni, bo
zdecydowanie wolę taką niż deszczową tę porę roku.
Nim zajdzie słońce za horyzont... zostawcie
wszystkie rzeczy, problemy za sobą, delektujcie się tym zjawiskiem, a później
prześpijcie noc i przywitajcie nowy dzień pełni energii.
autor Kamil Latuszek |
Oby nigdy ta miłość do zachodów słońca nie
przemieniła się w lęk, jak w przypadku dr Roberta Neville'a z filmu „Jestem
legendą”...
Kamil Latuszek