Wszystko co musisz wiedzieć zanim wyjedziesz na Erasmusa!


Jeśli jesteś studentem, planujesz nim zostać lub już skończyłeś pewien etap nauki, ale rozważasz praktyki za granicą, to jesteś na odpowiedniej stronie. Już za chwilę uzyskasz komplet informacji, które pomogą Ci zaplanować jedną z najlepszych podróży w Twoim życiu.

W tekście nie opowiem o tym co trzeba spakować i w jakiej ilości, czy wziąć więcej książek czy może ubrań, i z czego najlepiej było by zrezygnować. Jednak znajdziesz tu masę informacji – gdzie zacząć szukać, i jak odpowiednio przygotować się formalnie, tak aby wyjazd udał się bez większych problemów i żeby po powrocie zostały z nami tylko te -  najlepsze wspomnienia.

                                                    https://pixabay.com/pl/zawodowcem-pióro-notatnika-podróży-1478810/
Zacznijmy od początku.
Jesteś studentem lub zostaniesz nim już niedługo. Pamiętaj, że już na pierwszym roku możesz starać się o wyjazd, jednak dopiero po ukończeniu pierwszego semestru, możesz tak naprawdę wyjechać (w sumie tak naprawdę dopiero na 2 roku, bo sprawy formalne zajmą Ci cały pierwszy rok). Niestety zanim to nastąpi czeka Cię masa przygotowań.

Pamiętaj, że wszystko zależy od uczelni, na której jesteś lub będziesz. Większość stron internetowych posiada już opcję „wyszukaj”. Więc wpisz na stronie swojej uczelni Erasmus i działaj. Zdaję sobie sprawę z tego, że jednak samo to może sprawić sporo kłopotów, więc jeśli nie uda Ci się znaleźć nic na interesujący Cię temat, to najlepiej udać się do koordynatora, który pomaga studentom w uzyskaniu informacji.
Szukaj w zakładkach typu:
Strefa studenta –> Erasmus  ->  Kontakt

Gdy już dowiesz się „czegoś”, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Jak wybrać uczelnie zagraniczną?
Każda uczelnia ma swoich zagranicznych partnerów – inne uczelnie. To właśnie na nie możesz pojechać, ale to zależy od tego na jakim jesteś wydziale i kierunku.
Może się okazać, że będąc na swoim kierunku, nie możesz pojechać do kraju, który Cię interesuje ponieważ, akurat twój wydział nie ma z nim kontraktu partnerskiego. Natomiast twoja koleżanka z tej samej uczelni, będąca na innym wydziale, ma już taką możliwość. – Są to kwestię, na które nie mamy wpływu. Warto w takiej sytuacji rozważyć inne kraje i uczelnie, na które możemy jechać.
Podejmując decyzję pamiętaj, żeby sprawdzić czy dana uczelnia ma zajęcia w języku angielskim lub innym, który znasz, bo nie każde uczelnie oferują możliwość zajęć w językach innych niż ich ojczysty.
Gdy już znajdziesz uczelnie, na której są zajęcia w odpowiadającym Ci języku, czas na dopasowanie zajęć według sylabusa. Konsultując się ze swoim wydziałem i wykładowcami, dowiadujesz się jakie zajęcia będą Cię obowiązywać w czasie wyjazdu na Erasmus i szukasz najbardziej zbliżonych do nich, zajęć na uczelni zagranicznej. Pamiętaj, żeby sprawdzić punkty ECTS za dany przedmiot i wybierać tak, aby dane przedmioty miały ich zbliżoną liczbę. Przy czym nie zapomnij o sylabusie. Musi się on pokrywać z przedmiotami z macierzystej uczelni co najmniej w 50%. Im bardziej zakres programowy przedmiotów będzie się pokrywać tym lepiej dla Ciebie.
Co jeśli nie będzie się pokrywać, lub nie znajdziesz wszystkich potrzebnych przedmiotów do zaliczenia?
Cóż, zdarza się. Nie ma co panikować, w takiej sytuacji umawiasz się z wykładowcami na swojej uczelni i odrabiasz dany przedmiot przed wyjazdem na Erasmusa lub po nim.
Czy musisz zdawać egzaminy na uczelni zagranicznej i jak to wygląda?
Tak, musisz zdać egzaminy lub zaliczyć przedmioty. Nie powinno Ci to sprawić trudności, bo gdy już dopasujesz swoje sylabusy i będziesz wiedzieć jaki zakres wiedzy będzie Cię obowiązywać to świetnie się do tego przygotujesz – prawda?
Jednak, żeby ułatwić sobie sprawę koniecznie musisz – już na miejscu, dogadać się z wykładowcami co do konkretnego sposobu zaliczenia. Może się okazać, że niektóre twoje zaliczenia będą polegać na przygotowaniu jakiejś prezentacji lub wypracowania. Wszystko zależy od wykładowcy.

Jako Erasmus z innego kraju będziesz miał pewien immunitet, dzięki czemu załatwienie takich rzeczy nie powinno sprawić Ci większych kłopotów – ale niczego nie obiecuję.

Gdzie będę mieszkać?
W większości przypadków to uczelnia zagraniczna organizuje przyjeżdzającym Erasmusom miejsca w akademikach, więc można powiedzieć, że kwestia zakwaterowania to nie problem.
Jednak są sytuacje, gdzie uczelnia nie ma takiej możliwości i sprawa staje się trudniejsza. 
Co wtedy?

Musisz zorganizować sobie lokum sam. Najlepiej skontaktować się z kimś z uczelni, na którą jedziemy bądź z osoba, z twojej – która była na Erasmusie właśnie tam.
Wiadomo, można szukać na własną rękę przez internet i poprzez obcokrajowców, na różnych stronach – bo jest tego masa, i wybrać coś co będzie odpowiadało naszym oczekiwaniom.

Ogólnie istnieje coś takiego jak ERASMUS MENTOR – czyli osoba, która z partnerskiej uczelni, ma się nami „zaopiekować” i pomóc m.in. w takich sytuacjach. Niestety jak się okazuje, nie zawsze ten system działa, a nasz opiekun może się nami w ogólnie nie zainteresować. Jednak warto się dowiedzieć, kim on jest i do niego napisać!

Czy uczelnia pokrywa wszystkie koszty mojego pobytu na Erasmusie?
I tu sprawy się komplikują. Ponieważ odpowiedź na to pytanie brzmi : ZALEŻY
Opcji jest wiele, wszystko zależy od uczelni i grantów (stypendium) przydzielonych w zależności od kraju. Jest to fajnie wyjaśnione przez moich gości podczas audycji właśnie o Erasmusie.
Wszystko zależy od kraju do którego jedziemy i obowiązującej tam waluty. Więc sprawdź to koniecznie zanim postanowisz wyjechać. Uczelnia daje Ci stypendium i wypłaca też w różniej formie, i to też zależy od uczelni.
Są przypadki, że dostajesz 70% przed wyjazdem – na życie tam, 
i 30% po powrocie, ale dopiero po okazaniu konkretnych dokumentów jakie uczelnia od Ciebie wymaga -  m.in. zaświadczenie z zagranicznej uczelni o zaliczeniu wybranych przez Ciebie przedmiotów. 


Jeśli czegoś nie uda Ci się zdać, zaliczyć lub miałeś za mało punktów ECTS to będziesz musiał to odrobić.

UWAGA!
Jeśli miałeś już zaplanowaną listę przedmiotów, ale będąc na zagranicznej uczelni okazało się, że ta lista się zmieniła (jakiś przedmiot nie będzie prowadzony ponieważ było za mało chętnych) od razu poinformuj o tym swojego koordynatora z macierzystej uczelni – on powie Ci co dalej.

I tak w skrócie jeszcze kilka informacji:
   *Na Erasmusa wyjeżdżają osoby w zależności od średniej ocen, złożonego listu motywacyjnego i okazanych chęci wyjazdu! (sprawdź wymagania na swojej uczelni). 

   *Jeśli jest mniej chętnych to większe prawdopodobieństwo, że to właśnie Ty wyjedziesz.

 *Czeka Cię rozmowa kwalifikacyjna sprawdzająca twój język – jednak nie ma się czym stresować bo i tak najważniejsze jest to co masz w papierach.

 *Nie ma kursów językowych, które przygotowują Cię do wyjazdu do danego kraju. Sam musisz się na to mentalnie i nie tylko, przygotować! – Będziesz mieć mnóstwo czasu więc jakieś podstawy warto znać, w szczególności, gdy nie jest to kraj anglojęzyczny.

 *Niektóre uczelnie zagraniczne określają na jakim poziomie musisz znać język.

 *Będąc na uczelni przygotowujesz i wypełniasz "Porozumienie o programie zajęć" (Learning Agreement for Studies). Wspominałam o tym wcześniej. Jest to lista zajęć, które będziesz musiał/a zaliczyć na uczelni zagranicznej. Porozumienie jest podstawą uznania okresu studiów odbytego w zagranicznej uczelni. Dokument ten musi zostać podpisany przez wszystkie trzy strony przed wyjazdem studenta, a jego kopię powinna otrzymać każda ze stron.To jeden z najważniejszych dokumentów, dobrze o nim poczytaj!


Jeśli chcesz posłuchać o Erasmusie od Ani, która spędziła rok w Czechach i od Dawida, który przygotowuje się do wyjazdu do Rzymu to audycję znajdziesz tutaj 
Może pomożesz nam również w odgadnięciu zagadki, jaką opowiedziała nam Ania. Ona sam nie zna na nią odpowiedzi, ale mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto rozwikła tajemnice niedzielnych Czech!



Monika Węgrzyn