Zapewne już sam tytuł wywołuje w Was mieszane uczucia.
To dobrze, bowiem nie pozostaliście obojętni, i niedługo dowiecie się, o
czym chcę Wam opowiedzieć. Zapraszam więc do czytania!
Utwór, o którym będzie mowa, być może mieliście kiedyś
okazję słyszeć, ale zapewne w wersji różniącej się od węgierskiego oryginału.
Tytułowe „Szomorú vasárnap”, tłumaczone jako smutna
lub ponura niedziela, to w wersji anglojęzycznej „Gloomy Sunday” i pod tym
właśnie tytułem, można znaleźć w Internecie najwięcej jej cover’ów.
https://pixabay.com/pl/cz%C5%82owiek-ludzie-dziewczyna-kobieta-1895084/ |
Utwór ten został skomponowany przez węgierskiego pianistę, Rezső Seressa, w
roku 1933. Początkowo Seress był również odpowiedzialny za warstwę tekstową,
ostatecznie jednak wybrano wersję tekstu napisaną przez poetę, László Jávora. Kilka
lat później powstało angielskie tłumaczenie tekstu autorstwa Sama M. Lewisa, a
w 1936 roku odbyło się pierwsze anglojęzyczne wykonanie utworu w interpretacji Hala Kemp’a oraz orkiestry.
W roku 1999 na ekranach
pojawił się węgiersko-niemiecki film, którego fabuła opowiada historię
powstanie utworu („Gloomy Sunday – piosenka miłości i śmierci”). Film oparty jest na
powieści Nicka Barkowa.
Historia powstania
zarówno utworu, jak i samych słów niesie za sobą wiele przykrych wydarzeń.
Inspiracją do powstania „Gloomy Sunday” była nieszczęśliwa miłość Seressa, od
którego odeszła narzeczona. Autorowi tekstu los także nie sprzyjał na tym polu.
Jego ukochana dziewczyna zmarła.
W roku 1936 na Węgrzech
w przeciągu kilku dni doszło do fali samobójstw. Wiele z nich uznano za
nieprzypadkowo powiązane z utworem. Opisywano historie samobójców, przy których
znaleziono kartki z nutami do utworu „Szomorú vasárnap”, bądź pozostawioną na miejscu śmierci płytę
gramofonową z „Piosenką samobójców”. Z tego powodu na Węgrzech piosenka została
zakazana. W późniejszym czasie, także w innych krajach utwór ten został
zniesiony z list rozgłośni radiowych. Ciekawy jest także fakt, iż autor
kompozycji, Seress, w 1968 roku sam popełnił samobójstwo. Wyskoczył z okna
swego budapeszteńskiego mieszkania. Miał 69 lat.
Wysoki odsetek samobójstw wśród Węgrów, niepokojące nastroje
społeczne, kryzys gospodarczy oraz zbliżająca się II Wojna Światowa to tylko
jedne z wielu czynników „sprzyjających” utrzymywaniu się legendy.
Smutek i melancholia
jaka wydobywa się z mollowej melodii sprawia, iż każdy kto zaczyna jej słuchać,
nawet w obco brzmiącej wersji językowej, zaczyna powoli odczuwać namiastkę
tego, co musiał czuć Rezső Seress komponując ją. Czy kompozytor mógł mówić o
wielkim sukcesie, czy też o przekleństwie, pozostanie dyskusyjne. Na pewno nie
można zarzucić twórcom, że ich utwór pozostał obojętny lub odszedł w
zapomnienie. Dalej żyje, co świadczy o pewnego rodzaju wyjątkowości w przeogromnym
świecie muzyki.
Tekst piosenki w wersji
angielskiej:
Sunday is gloomy,
my hours are slumberless.
Dearest, the
shadows I live with are numberless.
Little white
flowers will never awaken you,
Not where the
black coach of sorrow has taken you.
Angels have no
thought of ever returning you.
Would they be
angry if I thought of joining you?
Gloomy Sunday.
Gloomy is Sunday;
with shadows I spend it all.
My heart and I
have decided to end it all.
Soon there’ll be
candles and prayers that are sad, I know.
Let them not weep
Let them know that
I'm glad to go
Death is no dream,
for in death I’m caressing you.
With the last
breath of my soul I’ll be blessing you.
Gloomy Sunday.
Do najbardziej znanych wykonań„Gloomy Sunday” w języku
angielskim, możemy zaliczyć:
1941 – Billie
Holiday
1961 – Sarah
Vaughan
1992 – Sinéad O’Connor
1999 – Björk
Cover’y utworu powstały, m.in. we Francji oraz w
Czechach. W Polsce tango w wykonaniu Mieczysława Fogga, uważa się za
inspirowane węgierską „Piosenką samobójców”.
1935 – Mieczysław Fogg „To ostatnia niedziela”
1936 – Damia
„Sombre dimanche”
1972
– Karel Gott „Smutná neděle”
Alicja Wypart